Kompletnie nieistotny post.

-Jakkolwiek nie pęka mi z tego powodu serce, tuż po moim wielkim powrocie, umarł mi komputer. Umarł tak częściowo (nie na śmierć), jednakże największe obrażenia poniosła przeglądarka i pomimo fuzji mózgów siedmiu informatycznych geniuszy, nie udało nam się przywrócić jej do życia. Z tegoż powodu nie jestem w stanie zalogować się do blogaska i kontynuować pisania napoczętych przeze mnie notek. Mało tego, mieszkam w Brytanii, a więc naprawa sprzętu w najlepszym wypadku zajmie tydzień-dwa. Teksty mogę przygotować, natomiast ich edycja i publikacja trochę się przedłużą.

-Pod moją nieobecność nie oglądałam zbyt wiele bajek. Pokusiłabym się wręcz o stwierdzenie, iż w ogóle ich nie oglądałam, stąd trochę zajmie mi nadrobienie nowości oraz zorientowanie się w... tym wszystkim. Poważnie, co w tym sezonie oglądają prawdziwi otakó?

-Nie wiem co sądzić o nowym szablonie; czy nie jest taki trochę... brzydki?

-Na pewno powrócą top 10 oraz notki sezonowe. Chciałabym jednak powrócić do korzeni i skupić się na recenzjach.

-Funfact:: zaliczyłam rok.



Następny PostNowszy post Poprzedni postStarszy post Strona główna

6 komentarzy:

  1. Gratulacje z powodu zaliczenia i wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszych urodzin Arakiego! Dobrze, że otworzyłam Feedly dopiero dziś, nie wczoraj ;)
    Superfajnie, że zdecydowałaś się tak na serio naprawdę wrócić, szkoda, że komputer nie chce do tego dopuścić, pewnie chce Cię uchronić przed anime xD Powodzenia z jego naprawą!
    Ten sezon jest tak mocny, że nie ma jednego najlepszego hitu, koleś z ekipy Crunchyrolla którego obserwuję na tłitku ostatnio pisał, że podpytywał ludzi na konwencie i dostał jakieś dziesięć różnych odpowiedzi. Dość przykre jest jednak, że dwa z największych hiciorów, Kabaneri i Macrossa, muszę piracić, bo pierwsze to ekskluziw na Amazon Prime (którego w Polsce nie ma), a drugie zostało zgwałcone lata temu przez Harmony Gold ;_; A, no i jest jeszcze Sakamoto, mój ulubiony Jojo, niedostępny w Europie bo jakaś brytyjska firma zajmująca się wydaniami DVD siedzi na prawach i zapewne dopiero fizyczną wersję wyplują za jakiś czas. Ale to tylko moje trzy ulubione, koleżanka z pracy na przykład polecała Re:Zero, Otai woli Tanaka-kuna od Sakamoto, a jeszcze za dużo osób ogląda Ace Attorney z płaczem i zażenowaniem.
    Mnie się szablonik podoba, bardzo schludny i czytelny. No i kotek megasłodki, wincyj zdjęć kotka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Re:Zero, poważnie? Pamiętam, że na początku sezonu, gdy istniał zaledwie plakat i trailer, robiłam zakłady na największego gniota sezonu i Re:Zero było moim mocnym kandydatem. Niemal umarłam z zażenowania po przeczytaniu tego opisu o podróżach do alternatywnego świata, uratowaniu przez piękną nieznajomą i te sprawy. Nie, serio? Toż to na pierwszy rzut oka wygląda koszmarnie.

      Po komputerze, umarł mi również router, toteż został notatnik i 200 GB ściągniętych bajek </3

      Usuń
  2. Przez moment myślałem że kot Ci wziął i umar D:
    Co do obecnego sezonu, to mamy niezbyt udanego klona SnK jakim jest Kabaneri, właściwie to po tej serii zacząłem na tytanów patrzeć bardziej przychylnym okiem. Bungou Stray Dogs przypomina mi nieco Kekkai Sensen, ale nie wiem czy nie jest przypadkiem nawet słabsze. Sakamoto desu ga? to całkiem zabawna komedia, więc może się spodobać. Dostaliśmy też serię o szpiegach jaką jest Joker Game, liczyłem że będzie to anime sezonu, ale w sumie to szału nie ma, obejrzeć jednak można bo mimo wszystko nie jest to zła seria. Ace Attorney jest chyba tak złe jak złe może być tylko adaptacja gry, po dwóch odcinkach nie byłem wstanie zmusić się do dalszego oglądania. Jeśli kogoś nie nudzą spokojne to dobrze będzie zapoznać się z Tanaka-kun, jak dla mnie bardzo przyjemna komedia.
    Z czystym sumieniem mogę chyba polecić tylko Flying Witch, IMO najlepsza seria w sezonie (a przynajmniej spośród tych serii które oglądałem).
    Sporo ludzi zachwyca się też Boku no Hero Academia, ale tu się nie wypowiem, bo tej serii nie ruszałem. Przynajmniej jeszcze nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To oglądamy praktycznie to samo, z tym, że picknęłam Boku no Hero i aż mi się uruchomił odruch wymiotny. Nie cierpię tego typu serii i nijak nie rozumiem ich fenomenu.

      Kot ma za miesiąc jedenaste urodziny i ma się wyśmienicie :3

      Usuń
  3. Szablon trochę nijaki :p Jak coś ja zawsze chętna na wykonanie szablonu :3

    OdpowiedzUsuń